Wiecie, na jakiej zasadzie działa diabeł?
Pozwala on doświadczyć człowiekowi tego,
w co ten pewnie i niewątpliwie wierzy.
Inaczej. O rzeczywistości, życiu, cierpieniu i nienawiści. Poznasz między innymi trochę okultyzmu, buddyzmu i satanizmu – a także tradycję zen z zupełnie innej strony, niżby kiedykolwiek było ci to dane. Wyobraź sobie krwiożerczą bestię, która uciekła z najgłębszych czeluści Tartaru, a teraz trzymając martwe zwłoki jakiegoś niewinnego człowieka wesoło rozprawia o satori i współczuciu - będzie właśnie tak. Szczerze, wulgarnie, bez hamulców bezpieczeństwa. Nie polecam.